Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie zakaz handlu w niedziele? Część kupców popiera ten pomysł

Zbigniew Bartuś
archiwum Polska Press Grupa
„Niedziela dobrem publicznym - chrońmy ją ustawowo” - pod takim hasłem posłowie, kupcy i związkowcy debatowali w Sejmie o zakazie handlu w niedziele i święta. Alfred Bujara, szef handlowej „Solidarności”, przekonywał, że można tego dokonać na dwa sposoby: poprzez specjalną ustawę o handlu lub zmianę w kodeksie pracy. - Niedziela w polskiej tradycji jest dniem odpoczynku, a praca w niedziele uniemożliwia godzenie życia zawodowego z rodzinnym - argumentuje Bujara.

Pomysł popiera wielu posłów PiS należących do parlamentarnego zespołu na rzecz wspierania przedsiębiorczości i patriotyzmu gospodarczego. „Za” są także drobni kupcy. Z kolei Krakowska Kongregacja Kupiecka (KKK) chce zakazu, ale tylko dla centrów handlowych, marketów i dyskontów.

- Jeśli ktoś chce coś zrobić dla ochrony resztek tradycyjnego polskiego handlu, to to jest zdecydowanie najlepsze rozwiązanie - przekonuje Wiesław Jopek, prezes Kongregacji. Jego zdaniem podatek od sprzedaży detalicznej, z którym od miesięcy męczy się PiS, nie ograniczy tak skutecznie ekspansji zachodnich sieci. - Natomiast niedzielny zakaz da nam, Polakom, trochę oddechu - uważa prezes Jopek.

Rodzimi kupcy różnią się jednak co do tego, czy nowe przepisy winny objąć wszystkie sklepy, czy tylko największe. Zdaniem szefa KKK, prawo powinno dopuszczać handel w małych rodzinnych sklepach, bo wtedy mogłyby one przechwycić część dochodów wielkich sieci.

Odmiennego zdania jest Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów, skupiającej sieci sklepów Top Market, Minuta8 i Delica. - To obce sieci zmusiły nas do pracy w niedziele, polscy przedsiębiorcy musieli się - chcąc nie chcąc - dostosować, inaczej by padli. A naszym zdaniem sześć dni w tygodniu całkowicie wystarczy na dokonanie zakupów - mówi Sadecki. Jego zdaniem wszyscy pracownicy handlu powinni mieć wolne niedziele - dla rodziny.

Temat wzbudza olbrzymie kontrowersje, także w Sejmie, bo Polacy przyzwyczaili się do weekendowych zakupów. Markety notują wtedy nawet trzy razy wyższe obroty niż w pozostałe dni, na same niedziele przypada do 20 procent tygodniowych przychodów.

Z raportu przygotowanego przez renomowaną firmę doradczą Deloitte na zlecenie Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD), skupiającej zagraniczne sieci, wynika, że ograniczenie działalności sklepów w niedziele przyniesie polskiej gospodarce 5 miliardów złotych strat rocznie (to równowartość obrotów Żabki, czyli najpopularniejszej w Polsce sieci małych sklepów). POHiD straszy też zwolnieniami - pracę miałoby stracić 25 tys. osób.

- Zakaz handlu w niedziele może zostać zrekompensowany handlem w inne dni tygodnia, szczególnie w soboty, więc nie wpłynie negatywnie na obroty sklepów - uważa Alfred Bujara.

Podobnego zdania jest Maria Brożek z Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych (MPOG), współwłaścicielka dobczyckiej piekarni i cukierni „Złoty Kłos”. Zwraca uwagę, że to, iż ludzie nie będą mogli zrobić zakupów w niedziele, nie oznacza, iż nie zrobią ich wcale. Zrobią - tylko kiedy indziej. A być może także gdzie indziej niż dotąd. - Już teraz przed świętami Polacy robią bardzo duże zapasy. W przedświąteczny dzień bywają one nawet większe niż suma zakupów w dwa normalne dni. Tak będzie w soboty. To gdzie tu spadek dochodów? - pyta Maria Brożek.

Wiesław Jopek dodaje, że w zdecydowanej większości krajów Europy obowiązuje zakaz handlu w niedziele „i nikt od tego nie umarł, wręcz przeciwnie”.

Posłowie obecni na wczorajszej prezentacji obywatelskiego projektu „S” mówili o zakazie ciepło. Za ograniczeniem handlu w niedziele opowiadają się też oficjalnie: premier Beata Szydło oraz jej ministrowie, Henryk Kowalczyk i Mateusz Morawiecki. Rząd przewiduje konsultacje społeczne (być może nawet referendum) w tej kwestii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto