Dziecko zmarło w trakcie porodu, który odbywał się w domu. Na razie nie wiadomo, dlaczego kobieta nie pojechała do szpitala, a poród odbywał się w domu. Policjantów wezwali na miejsce ratownicy medyczni, którzy brali udział w porodzie. Przyczyny śmierci noworodka będą znane po sekcji.
- Obecnie wraz z prokuratorem wyjaśniamy wszystkie okoliczności zajścia - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Na razie nie podajemy więcej szczegółów.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?