Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tęcza wraca na Plac Zbawiciela? Pojawił się stelaż instalacji. Poprzednia była siedmiokrotnie podpalana

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Wygląda na to, że jedna z instalacji artystycznych o najbujniejszej historii, wraca na Plac Zbawiciela
Wygląda na to, że jedna z instalacji artystycznych o najbujniejszej historii, wraca na Plac Zbawiciela Szymon Starnawski
Historia tej instalacji artystycznej jest niezwykle bujna. Wzbudzała wiele protestów, ale i głosów poparcia. Mieszkańcy sami dekorowali ją po zniszczeniu. Była kilkukrotnie podpalana, mimo deklaracji, że jest zrobiona z materiałów niepalnych. Swego czasu niezwykle popularny w internecie stał się film na którym mężczyzna próbuje od podpalonej tęczy odpalić papierosa. Wygląda na to, że teraz wraca na Plac Zbawiciela.

Można by od razu zapytać: jak długo tam zostanie? Po raz pierwszy w Warszawie "Tęcza" została odsłonięta 8 czerwca 2012 roku. W dniu otwarcia EURO 2012. Teraz znów można doszukać się powiązań z jedną największych piłkarskich imprez, ale o tym za chwilę. Podczas eksponowania na placu Zbawiciela „Tęcza” była siedmiokrotnie podpalana. W 2015 roku została zdemontowana.

Przed jednym z podpaleń deklarowano, że została ona wykonana z materiałów niepalnych i wcześniejsze sytuacje się już nie powtórzą. Stało się jednak inaczej i miasto znów wyliczało straty na dziesiątki tysięcy złotych.

Warszawiacy chcą tęczy? Kto podpalał? Zobaczcie najnowsze zdjęcia z jej tegorocznej instalacji

Wygląda na to, że jedna z instalacji artystycznych o najbujniejszej historii, wraca na Plac Zbawiciela

Tęcza wraca na Plac Zbawiciela? Pojawił się stelaż instalacj...

W sondażu przeprowadzonym w dniach 22–28 kwietnia 2014 na zlecenie Fundacji Batorego i Funduszu Mediów przez PBS na reprezentatywnej próbie mieszkańców Warszawy, 61% z nich uznało, że to dobrze, że w Warszawie znajduje się „Tęcza”, 19% było przeciwnego zdania, a 20% wybrało odpowiedź „trudno powiedzieć”. 60% osób, które wzięły udział w badaniu, uznało niszczenie instalacji za bezmyślne chuligaństwo, 39% – wyraz nienawiści i nietolerancji, 18% – wyraz frustracji młodych ludzi, a 8% uznało takie działania za manifestację wartości patriotycznych.

Znowu EURO w tle

Nie było tęczy w Monachium, ale wraca ta w Warszawie. Tak można podsumować ostatnie dni. To oczywiście nawiązanie do niedawnej historii z EURO 2020. Władze Bawarii chciały podświetlić w kolory tęczy, z których korzystają środowiska LGBT, stadion Allianz Arena w Monachium. Argumentowali to faktem, że mecz z Węgrami jest dobrą okazją do zwrócenia uwagi na problemy tego środowiska. Nieprzypadkowo chodziło także o mecz z Węgrami.

Ich zdaniem wśród kibiców węgierskich podczas wcześniejszych meczów, rozgrywanych w Budapeszcie, można było zaobserwować symbole skierowane przeciwko tym środowiskom. Na Węgrzech przyjęto także ustawę, w której znalazł się między innymi zakaz "propagowania homoseksualizmu" w szkołach. UEFA jednak nie zgodziła się na takie działanie Niemców.

AKTUALIZACJA

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wicedyrektorkę ZDM, Karolinę Gałecką, okazało się, że póki co nie jest to powrót znanej doskonale instalacji pt. "Tęcza". To element scenografii filmowej. Czy samo skojarzenie tych dwóch konstrukcji wywoła na nowo dyskusję o powrocie tęczy na Plac Zbawiciela?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto