Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cezary Wilk: jest za wcześnie na odważne deklaracje

Bartosz Karcz
Cezary Wilk liczy, że Wisła podtrzyma zwycięską passę
Cezary Wilk liczy, że Wisła podtrzyma zwycięską passę fot. andrzej banaś
- Nie pokazywały tego jeszcze wyniki, ale były momenty naprawdę dobrej gry w naszym wykonaniu w kilku meczach. Potrzebowaliśmy tylko przełożyć to wreszcie na zwycięstwa, co udało się w dwóch ostatnich spotkaniach - powiedział w rozmowie z Bartoszem Karczem Cezary Wilk, piłkarz krakowskiej Wisły.

Często powtarza się, że prawdziwą atmosferę w drużynie budują wyniki. Jak popatrzeć na to, w jaki sposób cieszyliście się po drugiej bramce w meczu z Ruchem w Chorzowie, to wyglądało na to, że wielki kamień z serca wam spadł. Poczuliście ulgę, że wreszcie los do was się uśmiechnął w tym sezonie?
Coś w tym jest. Ja zawsze podkreślam, że wyniki mają duży wpływ na atmosferę w drużynie. Po zwycięstwach znacznie o nią łatwiej. Nasze ostatnie wygrane sprawiły, że w szatni jest weselej, atmosfera się poprawia. Liczymy, że kolejne mecze również zakończymy zwycięstwami i na dobre wrócimy w tej lidze do gry.

Przed meczem z Ruchem niektórzy z was mówili, że macie z "Niebieskimi" rachunki do wyrównania za poprzedni sezon, w którym to oni byli górą zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski. Gdy ta sztuka się udała, Łukasz Garguła już wspomniał, że dobrze w szatni pamiętacie, że od dłuższego czasu Górnik was ogrywa i że pora to zmienić. To taka wasza nowa forma mobilizacji?
Każda forma, która pomaga w mobilizacji, jest dobra. A tych przegranych meczów z Górnikiem rzeczywiście w ostatnim czasie było sporo. Chcielibyśmy to zmienić. Wszystko w naszych w rękach. Wygraliśmy dwa ostatnie mecze, teraz zagramy u siebie. Nie pozostaje nic innego, jak podtrzymać zwycięską passę, a tę złą z meczów z Górnikiem wreszcie przerwać.

Mecz będzie toczył się w trochę dziwnej atmosferze, bo część kibiców zapowiada protest i na stadion nie przyjdzie. Myśli Pan, że to może odbić się na waszej postawie?
Dla nas najważniejsze jest to, co jest na placu, po którym biega 22 zawodników. Na tym placu musimy sobie poradzić z drużyną Górnika Zabrze. Wierzę jednak przy tym, że ci kibice, którzy jednak na stadion przyjdą, będą nas gorąco wspierali.

www.gazetakrakowska.pl



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto