Ciężarówka z rozłożonym ramieniem żurawia wjechała w stację paliw w Miedzichowie. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 18 grudnia. Konstrukcja runęła na pojazd. Choć straty są ogromne, to w zdarzeniu nikt na szczęście nie ucierpiał.
Kierowca ciężarówki chciał zatankować paliwo na stacji paliw w Miedzichowie. Wjechał na stację zapominając, że ma rozłożone ramię żurawia. Samochód zahaczył więc o konstrukcję stacji, która runęła na pojazd.
Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Nikt nie ucierpiał. Nie doszło także do wycieku paliwa na stacji, choć straty są ogromne. Według wstępnych szacunków mogą wynosić nawet milion złotych.
Kierowca został ukarany mandatem.
Wideo
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!