Wielki słownik ortograficzny PWN pod red. prof. Edwarda Polańskiego z r. 2003 informuje na str. 875, że urządzenie, które jest jednocześnie wiertarką i frezarką, można zapisać albo w postaci wiertarka-frezarka, albo wiertarkofrezarka. Kiedy zatem na jednym z billboardów widzę formę "wiertarko obrabiarka", nie mogę nie stwierdzić, że w tym wypadku wybrano najgorszy, bo błędny, wariant graficzny. Wersje poprawne to, oczywiście, wiertarka-obrabiarka lub wiertarkoobrabiarka.
Konstrukcje wiertarka-frezarka, wiertarka-obrabiarka, do których dołączyć można i takie formacje, jak chłop-robotnik, klasa-pracownia czy garaż-parking, są ortograficznym ukłonem wobec tych teoretyków słowotwórstwa, którzy twierdzą, że tylko ów łącznik w środku jest znakiem równorzędności członów wchodzących w skład takiego czy innego złożenia: "oto dane urządzenie jest zarazem wiertarką i frezarką", "oto dane urządzenie jest zarazem wiertarką i obrabiarką" - tak jak "ktoś jest zarazem chłopem i robotnikiem", "jakieś pomieszczenie spełnia jednocześnie funkcję klasy i pracowni", a jeszcze inne - "jednocześnie funkcję garażu i parkingu". Spójka "-o-" natomiast - ich zdaniem - upodrzędnia człon pierwszy względem drugiego.
Równie donośne są jednak głosy młodszych zwłaszcza językoznawców, którzy w tejże spójce widzą również - fakultatywnie - znak równorzędności elementów składowych złożenia i przywołują takie dobrze wszystkim znane struktury, jak np. tchórzofretka (zwierzę futerkowe będące skrzyżowaniem tchórza i fretki), pisane bez łącznika, bo cząstki składowe złożenia traktowane są w nich już jako zrośnięte, trwale połączone. Skoro nikogo nie razi tchórzofretka, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaaprobować strukturalnie identyczne postacie wiertarkofrezarka, wiertarkoobrabiarka, chłoporobotnik, klasopracownia czy garażoparking.
A przecież i dziecko zrodzone z mieszanych etnicznie par każdy rodak spontanicznie określi mianem Polako-Niemca, Polako-Szweda czy Polako-Czecha (w piśmie polecałbym tu jednak łącznik). Podkreśla się przy tym poręczność fleksyjną i słowotwórczą tego typu form (chłoporobotnika, chłoporobotnikowi, o chłoporobotniku, chłoporobotniczy).
Wracając zaś do wiertarki, frezarki i obrabiarki, chciałbym na koniec zwrócić uwagę na produktywność słowotwórczą przyrostka -arka, tworzącego morfologiczny ciąg nazw narzędzi - otwarty, ciągle gotowy do przyjęcia nowych formacji, będących z reguły rezultatem przekształcenia się pierwotnych połączeń wyrazowych w rodzaju maszynka do golenia, urządzenie do niszczenia niepotrzebnych dokumentów w określenia syntetyczne, jednosłowne, poręczniejsze - golarka, niszczarka.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?