Myślenice: Jedna trzecia PIT-ów wpływa już przez sieć

- Dziś przyszłam z córką. Ja sama rozliczyłam się miesiąc temu. Prawie w ogóle nie było wtedy ludzi, jak pamiętam, dwie osoby czekały przy okienku - mówiła nam wczoraj pani Krystyna. Teraz trzeba się już liczyć ze staniem w "ogonku". Wczoraj do każdego okienka stała spora kolejka, na co wpływ miał też fakt, że poniedziałek to w Myślenicach dzień targowy.

Pan Andrzej spędził wczoraj w kolejce godzinę. - Według mnie to długo - powiedział. Przyszedł, jak stwierdził, dość późno, ale czekał aż dostanie wszystkie PIT-y tak, żeby później nie dokonywać korekt.

Zmotoryzowani klienci muszą być też przygotowani na szukanie miejsca parkingowego, a o to przy myślenickiej skarbówce nie jest wcale łatwo. Kosztów paliwa lub biletu, szukania miejsca parkingowego, a potem stania w kolejce możemy uniknąć rozliczając się przez internet. Można to uczynić korzystając ze stron: www.e-deklaracje.gov.pl lub www.szybkipit.pl. System, jak zapewniają urzędnicy, jest bezpieczny i całkowicie darmowy.

Z roku na rok rośnie liczba podatników, wybierających ten sposób rozliczenia się z fiskusem. Z danych Urzędu Skarbowego wynika, że na koniec lutego br. co trzecie zeznanie podatkowe PIT-37 za ubiegły rok wpłynęło właśnie za pośrednictwem internetu.

- E-deklaracje nie wymagają ręcznego wprowadzania danych, co upraszcza i skraca czas obsługi zeznania i umożliwia wcześniejszą realizację wynikającego z zeznania zwrotu nadpłaconego podatku - mówi Anna Boryczko z myślenickie-go Urzędu Skarbowego.

Rzeczywiście najszybsi, którzy wybrali tę drogę skorzystali nie tylko na czasie nie musząc fatygować się do urzędu, ale też otrzymali zwroty szybciej, niż rozliczający się tradycyjnie (bywało, że już po 5-10 dniach od wysłania rozliczenia). Warto pamiętać o tym w przyszłym roku, bo teraz, z uwagi na to, że zaczął się rozliczeniowy szczyt, trzeba się pewnie będzie liczyć z dłuższym oczekiwaniem.

Jak wyjaśnia Anna Boryczko, przy składaniu zeznania przez internet nie potrzeba elektronicznego podpisu. - System identyfikuje nas po imieniu, nazwisku, dacie urodzenia, numerze PESEL lub NIP oraz po kwocie przychodów za ubiegły rok, dlatego trzeba ją mieć "pod ręką" przystępując do wypełniania e-deklaracji - radzi. Po wypełnieniu elektronicznej deklaracji drukujemy potwierdzenie.

Kto ma obawy, że sam sobie z tym nie poradzi, może skorzystać z organizowanych w środy (6 marca w godz. 10-11 i 13 marca w godz. 14-15) szkoleń, podczas których przy komputerze pod okiem pracownika US można nauczyć się obsługi systemu i wysłać e-deklarację. Organizuje je skarbówka. Taka możliwość będzie też w sobotę 16 marca, kiedy to odbędzie się Dzień Otwarty Urzędu Skarbowego.

Nieprzekonani do takiego sposobu rozliczania się, wskazują jako przyczynę "oporu“ właśnie to potwierdzenie. To internetowe, jak mówią, nie wystarcza przy ubieganiu się np. o kredyt. Wtedy, jeśli już tak się rozliczyliśmy, trzeba udać się do US po kopię zeznania, a uwierzytelnienie jej kosztuje 5 zł za stronę.