Nadal jest to to samo muzeum, co w listopadzie 2018 roku, ale już nie takie samo. Przestrzenie wypełniły się o wiele większą liczbą eksponatów. Większość pochodzi ze zbiorów Muzeum. Inne zakupiono, ale są też depozyty.
Pół tysiąca nowych dotąd nieoglądanych eksponatów
Dzięki nowemu wyposażeniu Muzeum może dodatkowo zaprezentować 589 eksponatów, które do tej pory, z racji brakujących gablot, nie były pokazywane - mówi Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic.
Gabloty, a w nich eksponaty, wypełniły puste wnęki w ścianach, ze ścian nie wystają już też kable, które zasilają teraz oświetlenie i multimedia. Monitory, komputery sterujące, inne urządzenia interaktywne, aplikacje multimedialne (w tym gry edukacyjne dla dzieci) oraz wspomniane gabloty – wszystko to kosztowało prawie 1,9 mln zł.
Największa część tej kwoty – prawie 1,2 mln zł, to pożyczka zaciągnięta przez gminę w Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. 483 tys. zł to dofinansowanie pozyskane na rewitalizację (której częścią była budowa Muzeum), a 224 tys. zł środki własne gminy.
Za stronę merytoryczną, czyli wszelkie treści, odpowiedzialny był zespół pracowników Muzeum.
Muzeum narracyjne, czyli opowiadające historię
Całość jest zaaranżowana tak, aby na każdym z trzech poziomów zwiedzający wysłuchał jednej z trzech opowieści o Myślenicach.
Słowo „wysłuchał” jest tu kluczowe, bo jak podkreśla dr Łukasz Malinowski, dyrektor Muzeum, jest ono muzeum narracyjnym.
Nie jesteśmy skarbcem i nie chcemy przyciągać uwagi danym eksponatem, ale opowieścią. W nią wpasowują się poszczególne eksponaty i każdy z nich jest dla tej opowieści tak samo ważny - mówi.
Na pierwszym piętrze Muzeum, na którym prezentowana jest najdawniejsza historia Myślenic, albo szerzej ziemi myślenickiej, narratorem jest Emil Kubala.
To ważna postać dla ruchu muzealniczego w Myślenicach. Obok Stefana Bałuka, Tadeusza Prus-Wiśniowskiego i Marii Osobliwej, był jednym z założycieli pierwszego muzeum w Myślenicach, które powstało w 1929 roku. Był nazywany kronikarzem Myślenic. Do dziś mamy w zbiorach różne archiwalia z XVIII wieku, które zgromadził i zachował - mówi dyrektor.
Właśnie na tym piętrze znajdziemy m.in. rekonstrukcję fragmentu myślenickiego stołpu, czyli wieży zamkowej z lochem głodowym. Na ekranie zaś zobaczymy też jak przypuszczalnie wyglądał z każdej ze stron zamek na zboczu Ukleiny. Warto też zwrócić uwagę na dwa niepozorne kamienie, które są jedynymi zachowanymi śladami po myślenickim dworze Spytka Jordana, w którym to podobno Mikołaj Rej napisał jedną z ksiąg swojego „Żywota człowieka poczciwego". Dalej znajdziemy m.in. gabinet burmistrza, pokój Emila Kubali, szlachecki dworek, kliszczacką chatę i kuźnię. Tu znajdziemy także bogate zbiory etnograficzne.
W wojennym okopie i na spacerze po mieście
Piętro niżej znajdziemy ekspozycję „Myśleniczan walka o niepodległość”, której patronem i przewodnikiem po niej jest ppłk. Jan Dunin-Brzeziński, legionista, żołnierz dwóch wojen światowych, burmistrz Myślenic, zamordowany przez NKWD w Katyniu.
Tu znajdziemy się okopie z okresu I wojny światowej, gdzie wysłuchamy komunikatu i wypowiedzeniu wojny Serbii. To tu przedstawione są sylwetki myślenickich legionistów, pochodzących stąd żołnierzy obu wojen światowych, walczących na wszystkich wojennych frontach, synów ziemi myślenickiej zamordowanych w Katyniu i innych miejscach kaźni polskich oficerów, myśleniczan zamordowanych podczas dwóch „czarnych niedziel”. Także tu przybliżona jest historia myślenickich żydów, którzy w liczbie ok. 1300 osób zostali wywiezieni do obozu śmierci z 1942 roku.
Oprócz tych tragicznych historii, znajdziemy tu także film z XX-lecia międzywojennego, zamontowany z nagrań poczynionych najprawdopodobniej przez turystę z Krakowa, który przyjechał na niedzielę do Myślenic spędzić miło czas m.in. na Zarabiu, które było wówczas bardzo popularnym wśród mieszkańców Krakowa, letniskiem.
Od guzików po długopis i fragment Muru Berlińskiego
Ostatnie, a zarazem najniższe piętro Muzeum zajmuje ekspozycja „Myśleniczan walka o demokrację”. Prowadzi ona zwiedzających m.in. przez celę przesłuchań w budynku Urzędu Bezpieczeństwa, który mieścił się w budynku przy (obecnej) ul. Kazimierza Wielkiego. Znajdziemy tu historię myślenickiej Solidarności i jej założycieli, a wśród eksponatów m.in. guziki z myślenickiej fabryki Galalit i gigantyczny długopis z wizerunkiem Jana Pawła II, również myślenickiego zakładu, należącego do Ludwika Górki, z której wyszedł identyczny, a którym w 1980 roku Lech Wałęsa podpisał Porozumienia Sierpniowe. Patronami tej ekspozycji są robotnicy, a kończy się ona na roku 1989.
- Wszystko co najlepsze w Beskidzie Wyspowym: rytmy, smaki, rękodzieło i ludzie
- Wiśniowa. Wnętrze drewnianej bożnicy odzyskuje dawny wygląd [ZDJĘCIA]
- Podsumowali festiwal SMYK FEST 2021. Zebrano rekordowa kwotę!
- Dożynki to nie tylko domena wsi. Myśleniczanki też co roku wiją wieniec [ZDJĘCIA]
- Święto Matki Boskiej Zielnej w Kornatce. Bukiety poświęcone i ocenione [ZDJĘCIA]
- Myślenice. Blisko stu biegaczy i biegaczek pobiegło "Tropem wilczym" [ZDJĘCIA]
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?