Strażacy pilnują, by nikt nie próbował, przejeżdżać mocno uszkodzonym szlakiem. – A zdarzyło się tak, że ktoś szukał tam wrażeń i przemieszczał się quadem przez naderwaną drogę – ubolewa asp. sztab Marian Rokosz z Państwowej Straży Pożarnej w Myślenicach.
Dyrekcja szkoły w Dziekanowicach organizuje dyżury by kontrolować czy osuwisko nie będzie zagrażało uczniom. Strażacy zabezpieczają teren. Zorganizowali też bezpieczne przejście dla dzieci, które tamtędy chodzą do szkoły. – Osuwisko zwiększa swoje rozmiary – zaznacza asp. Rokosz.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?