FLESZ - Południowokoreańska oferta budowy elektrowni jądrowych
ProfiAuto Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski ostatecznie dobiegły końca. Sezon liczył siedem rund: Rajd Żemitaja (Litwa), Rajd Polski, Rajd Nadwiślański, Rajd Rzeszowski, Rajd Śląska, Rajd Świdnicki oraz Rajd Koszyc (Słowacja). Kacper i Kuba okazali się najszybsi na Dolnym Śląsku wygrywając Rajd Świdnicki – Krause. Poza tym „meldowali” się na 4 miejscu w Rajdzie Żemitaja, 5 w Rajdzie Nadwiślańskim, 4 w Rajdzie Rzeszowskim i 2 w Rajdzie Śląska. W efekcie, w klasyfikacji sezonu załoga Orlen Teamu uplasowała się na trzecim miejscu w klasie 2 zdobywając tytuł II wicemistrzów Polski oraz na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Sezon zwieńczył słowacki Rajd Koszyc, który nie po raz pierwszy stanowił także rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zajmując w tych zawodach piąte miejsce Kacper i Kuba przypieczętowali swój sukces.
Rajd Koszyc był chyba najtrudniejszym rajdem, jaki jechałem – i to pod każdym względem. Brak znajomości tras, dylematy związane z doborem opon, czy też odcinki specjalne rozgrywane w ciemnościach – to tylko część problemów, z którymi musieliśmy się zmierzyć w Koszycach
– powiedział po przekroczeniu linii mety Kacper Wróblewski.
Podsumowując, myślę, że zaliczyliśmy bardzo dobry sezon, szczególnie zaś jego drugą połowę. Od Rajdu Rzeszowskiego jechaliśmy w czołówce mistrzostw Polski, wygraliśmy Rajd Świdnicki, co uważam za duży sukces! Dziękuje za cały sezon naszym sponsorom – PKN Orlenowi, Miastu i Gminie Myślenice – rodzinnym stronom Kuby, za wsparcie i dobre słowo, oraz wszystkim naszym partnerom. Dzięki nim jesteśmy tutaj, gdzie jesteśmy. Duże podziękowania również dla naszego zespołu za oddanie i wiarę w naszą siłę, oraz dla Kuby za wspaniałą pracę i wsparcie w ciężkich chwilach. Na koniec duży ukłon w stronę mojej rodziny i kibiców!
Z kolei Kuba Wróbel, na co dzień mieszkaniec Myślenic dodał:
Myślę, a nawet jestem pewien, że podczas Rajdu Koszyc zebraliśmy kolejny bagaż doświadczeń w naszej skodzie fabii rally 2 EVO. Ukończyliśmy sezon na podium w klasie, więc tytuły mistrzowskie trafiają w nasze ręce. To powód do dużej radości. Dziękujemy naszym sponsorom, partnerom oraz wszystkim kibicom za wsparcie, w tych dobrych jak i w tych gorszych momentach.
Sezon dobiegł końca nie tylko dla Kacpra i Kuby. Zakończyli go także inni rajdowcy z regionu myślenickiego. Tomasz Kasperczyk i jego pilot Damian Syty doprowadzili do mety mistrzostw swojego volkswagena polo GTI R5 na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej i czwartym w klasie 2. Sułkowiczanin Marek Temple dzięki legendarnemu modelowi toyoty celiki GT four wywalczył tytuł II wicemistrza w klasie Open 4WD. Kto wie czy wynik Templego nie byłby korzystniejszy, gdyby jego rajdówka częściej okazywała się niezawodną. I wreszcie Michał Poradzisz, mieszkaniec podmyślenickich Osieczan pilotujący Grzegorz Grzyba. Ósme miejsce w „generalce” sezonu nie jest dla niego satysfakcjonujące, ale na osłodę Michał już po raz drugi wywalczył z Grzegorzem Grzybem tytuł rajdowego mistrza... Słowacji.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?