Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odense - Wisła. Mecz o trzy punkty już o 19-tej

Bartosz Karcz, Odense
Stadion Odense nie robi wielkiego wrażenia. Dziesięć lat temu by tak było, ale dzisiaj mamy w Polsce lepsze obiekty
Stadion Odense nie robi wielkiego wrażenia. Dziesięć lat temu by tak było, ale dzisiaj mamy w Polsce lepsze obiekty FOT. DANIEL GOŁDA / WISLA.KRAKOW.PL
To będzie dla obu drużyn mecz ostatniej szansy na pozostanie w Lidze Europy również wiosną. Tylko zwycięzca będzie mógł myśleć o wyjściu z grupy, pod warunkiem jednak, że w drugim dzisiejszym spotkaniu, w Enschede, padnie korzystny wynik, czyli Fulham nie wygra z Twente. Zanim jednak przyjdzie nasłuchiwać wieści z Holandii, zespoły Odense i Wisły Kraków powalczą o trzy punkty między sobą. Początek spotkania już dzisiaj o godz. 19.

Czytaj także: Klapa z numerem alarmowym 112. Dlaczego?

W Odense nie widać specjalnej gorączki przedmeczowej. W tym spokojnym duńskim mieście życie toczy się leniwie, a chodząc po urokliwych uliczkach bardziej można przypomnieć sobie o zbliżających się świętach Bożego Narodzenia niż o meczu piłkarskim. W centrum Odense natknęliśmy się raptem na jeden plakat, informujący o spotkaniu. Miejscowe gazety też nie poświęcają potyczce w Lidze Europy wiele miejsca, a jeśli już w ogóle coś piszą, to głównie o kibicach Wisły, których obawiają się Duńczycy. Fanów z Krakowa ma przybyć na dzisiejszy mecz około pięciuset.

Miejscowych kibiców wielu nie będzie. Organizatorzy spodziewają się, że na trybunach stadionu, którego pojemność wynosi nieco ponad 15 tysięcy, zasiądzie dzisiaj maksymalnie 8 tysięcy. Typowo piłkarski stadion nie robi wielkiego wrażenia. Jeszcze dziesięć lat temu pewnie by tak było, ale dzisiaj mamy w Polsce znacznie lepsze obiekty.

O tym, że zainteresowanie meczem jest niewielkie, można się było przekonać również na konferencji prasowej z trenerem duńskiego zespołu, Henrikiem Clausenem. Przyszedł na nią… jeden duński dziennikarz.

Clausen, mimo iż ostatnio jego drużynie nie idzie specjalnie w lidze duńskiej, sprawiał wrażenie wyluzowanego. - To dla nas bardzo ważny mecz - stwierdził. - Zagraliśmy dobrze już w Krakowie. Teraz też chcemy wygrać. Wiem, że Wisła ma nowego trenera, ale zagrała ona ledwie dwa mecze z nowym szkoleniowcem, więc nie sądzę, żeby jej styl znacząco się zmienił.

W krakowskim zespole też optymizmu nie brakuje. Ostatnia wygrana ze Śląskiem sprawiła, że morale piłkarzy poszło do góry. - Rzeczywiście, we Wrocławiu zagraliśmy dobry mecz - mówi trener Wisły, Kazimierz Moskal. - Tak samo chcemy zagrać tutaj. Szanujemy naszych rywali, ale przyjechaliśmy wygrać.

Moskal odniósł się również do szans "Białej Gwiazdy" na wyjście z grupy. - Nie będziemy specjalnie nasłuchiwać wieści z Enschede - mówi trener mistrzów Polski. - Jakieś szanse na wyjście z grupy są, a naszym zadaniem jest zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby wygrać i później nie pluć sobie w brodę, że mieliśmy szansę, a jej nie wykorzystaliśmy.

W Odense w składzie Wisły zabraknie kontuzjowanych Michała Czekaja i Rafała Boguskiego, którzy zostali w Polsce. Jest natomiast Dragan Paljić, który zderzył się boleśnie na wtorkowym treningu z Danielem Brudem. Okazało się jednak, że Serb doszedł już do siebie.

Dla Wisły bardzo dobrą wiadomością jest powrót do meczowej kadry Maora Meliksona, który nie grał od 25 września. Na jego obecność w wyjściowym składzie trudno jednak liczyć, skoro sam mówi: - Nie jestem jeszcze gotowy na cały mecz. Cieszę się głównie z tego, że znów jestem w zespole, bo już stęskniłem się mocno za grą. Nie robię sobie jednak wielkich nadziei na wysoką formę. Tak naprawdę, fakt, że już teraz znalazłem się w kadrze na mecz, to dla mnie bonus. Do wysokiej dyspozycji dojdę dopiero po zimowej przerwie.

Dodajmy, że w pierwszym meczu obu drużyn wiślakom sporo krwi napsuł Eric Djemba-Djemba. Krakowianie nie mają jednak specjalnego planu, jak zatrzymać tego silnego jak tur piłkarza. - Chcemy zagrać agresywnie, nie pozwolić rywalom rozgrywać piłki. Nie będziemy jednak koncentrować się na poszczególnych graczach, ale na zespole przeciwnika jako całości - dodaje na koniec Moskal.
Mecz Odense - Wisła transmituje Polsat Futbol i Polsat Sport HD.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto