Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Pasy" gromią beniaminka z Rumunii

Jacek Żukowski
Cracovia zagrała w piątek pierwszy sparing w Turcji, spotykając się z beniaminkiem rumuńskiej ekstraklasy - zespołem Vointa Sibiu.

Krakowianie udowodnili swą wyższość po przerwie, dwie bramki zdobywając z rzutów karnych. Jednego gola strzelił Bartczak i było to jego pierwsze trafienie w Cracovii, nie licząc gola w treningu noworocznym.

Pognębił rywali Puzigaca, który jeszcze we wtorek nie był pewien swej przyszłości (miał być wypożyczony do ukraińskiej Zorii Ługańsk, ale nie palił się do tego wyjazdu) i nie wyleciał z drużyną na obóz, tylko dojechał dzień później. Krakowianie zagrali w "starym" składzie, zabrakło bowiem testowanych zawodników. Po przerwie trener Dariusz Pasieka dokonał aż 9 zmian, dając szansę gry wszystkim piłkarzom oprócz rezerwowych bramkarzy. Kolejny mecz sparingowy krakowianie mają zaplanowany na niedzielę. Wtedy ich rywalem będzie inna drużyna z Rumunii - Dacia Miovieni, to także beniaminek.

Wiele wskazuje na to, że Adam Marciniak z Górnika Zabrze, który porozumiał się z "Pasami" odnośnie występów w Krakowie od 1 lipca - podpisując 3-letni kontrakt, zmieni barwy już teraz. - Od dłuższego czasu dyskutujemy z Górnikiem na ten temat - mówi dyrektor Cracovii Radomir Szaraniec. - Na razie nie mamy podpisanej umowy. Jak będą dokumenty to będzie można powiedzieć, że Marciniak jest już naszym zawodnikiem. Nie mówię o ustnych ustaleniach, bo miałem już takowe w sprawie dwóch napastników, a życie to brutalnie zweryfikowało.

Marciniak też przebywa w Turcji - z tym, że z ekipą Górnika. Po potwierdzeniu się transferu nic nie będzie stało na przeszkodzie, by przeniósł się do krakowskiej ekipy. Zawodnik ma 23 lata, jest lewym obrońcą, a w ekstraklasie rozegrał do tej pory 71 spotkań, w których zdobył 3 bramki. Grał także w młodzieżowych reprezentacjach Polski.

Zgrupowanie w tureckim Belek trwać będzie jeszcze do piątku. Zgodnie z zapowiedziami mogą być testowani przez "Pasy" jeszcze jacyś zawodnicy, a być może dojadą już piłkarze, których nie trzeba będzie nawet sprawdzać. - Jest duża szansa na to, że się pojawią - mówi Szaraniec. - W tym momencie w Belek przebywa wiele drużyn i można na żywo obserwować zawodników. Może więc jakiś temat się "urodzi"?

Cracovii potrzeba napastnika i działacze zrobią wszystko, by takowy zaczął wreszcie trenować z drużyną, bo dotychczas na tej pozycji grają skrzydłowi, a to wariant tylko rezerwowy.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Pasy" gromią beniaminka z Rumunii - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto