Powiat myślenicki. Czy gminy dopłacą w tym roku mieszkańcom do wymiany "kopciuchów"?

FLESZ - Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski

Najwięcej, bo 2 mln zł przeznaczyła na ten cel gmina Myślenice. Było to dwukrotnie więcej niż pierwotnie zakładano, ale zdecydowano się zwiększyć pulę, po tym jak okazało się, że zainteresowanie mieszkańców jest większe niż się spodziewano. Złożonych zostało 336 wniosków, z których udało się zrealizować 288 (tyle też pieców zostało wymienionych) wydając ostatecznie z kasy gminy nieco ponad 1,8 mln zł. Najwięcej osób, bo 248 wybrało piec gazowy, 24 na biomasę, a 16 pompę ciepła.
Pozostałe wnioski nie zostały zrealizowane m.in. z powodu nieuregulowanej sytuacji własnościowej nieruchomości, ale też z powodu kłopotów na rynku, tak towarów jak i usług. We znaki dawały się zarówno braki samych pieców, jak i ekip instalatorskich, które miały nadmiar zleceń.

W gminie Dobczyce także nie wyczerpano całej puli, czyli 117 500 zł, a jedynie 75 000 zł. Jak mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Tomasz Suś, nie było wielu chętnych. Ostatecznie z programu skorzystało 30 mieszkańców.

Nie brakowało ich natomiast w gminie Sułkowice, gdzie już drugi raz gmina realizowała taki Gminny Program Wymiany Kotłów. Dzięki temu, że gmina przeznaczyła na niego nie tylko własne środki, ale też rządowe (z Rządowego Fundusz Inwestycji Lokalnych) pula wyniosła 500 tys. zł. Skorzystało z niej 100 gospodarstw.

Bez względu na to jakie było zainteresowanie mieszkańców, duże jak w Myślenicach i Sułkowicach czy umiarkowane, jak w Dobczycach, gminne programy będą kontynuowane.
W zatwierdzonym już budżecie gminy Dobczyce przeznaczono na ten cel 100 tys. zł, natomiast w gminie Sułkowice takie środki, choć nie wiadomo jeszcze w jakiej wysokości, mają zostać zabezpieczone na najbliższej sesji.
Burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka powiedział w rozmowie z nami, że w projekcie budżetu gminy na ten rok, który trafi pod głosowanie pod koniec stycznia, na dopłaty do wymiany „kopciuchów” w gospodarstwach domowych przewidziano 1 mln zł. Wkrótce po tym ma zostać opracowany regulamin i ogłoszony nabór.
Natomiast już teraz Rada Miejska zabezpieczyła w budżecie 150 tys. zł na wkład własny do projektu unijnego, jest bowiem szansa, że pozyska środki z RPO na II etap projektu rozpoczętego jeszcze w poprzedniej kadencji. To jednak na razie czy będzie on realizowany pozostaje pod znakiem zapytania.

Oprócz tego mieszkańcy mogli (i cały czas mogą, jeszcze do 2029 roku) korzystać z rządowego programu „Czyste Powietrze”. W największej gminie powiatu, czyli gminie Myślenice w ubiegłym roku zrobiło to 420 osób, co stanowi niemal połowę wszystkich wniosków złożonych do tego programu od początku jego istnienia, czyli od września 2018 roku (do końca 2021 r. złożono ich w sumie 900).
W gminie Sułkowice, tylko za pośrednictwem gminy (a można to zrobić także bez jej pomocy), złożono w minionym roku 113 takich wniosków.
Natomiast w gminie Dobczyce od połowy 2021 roku, czyli od kiedy uruchomiono tam gminny punkt konsultacyjno-informacyjny programu Czyste Powietrze 72 osób uzyskało w nim pomoc w przygotowaniu i złożeniu wniosku do programu.