Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa zakopianki w Głogoczowie. Mieszkańcy obawiają się "odcięcia" od drogi krajowej. Chcieliby nowego, czwartego wariantu

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Zakopianka (DK7) w Głogoczowie - wyjazd z centrum wsi na zakopiankę przy niebieskiej kładce dla pieszych. Planowana inwestycja ma zlikwidować takie jak te kolizyjne skrzyżowania
Zakopianka (DK7) w Głogoczowie - wyjazd z centrum wsi na zakopiankę przy niebieskiej kładce dla pieszych. Planowana inwestycja ma zlikwidować takie jak te kolizyjne skrzyżowania Katarzyna Hołuj
Żaden z przedstawionych mieszkańcom Głogoczowa trzech wariantów rozbudowy drogi krajowej nr 7, czyli popularnej zakopianki w tej miejscowości, nie znalazł ich akceptacji i oczekują od projektantów, że ci zaproponują czwarte rozwiązanie, w którym uwzględnią uwagi i sugestie ludzi. Taki przynajmniej wniosek płynie z zebrania, które odbyło się we wsi. Jeszcze do 10 stycznia zainteresowani mogą wziąć udział w ankiecie i wypowiedzieć na temat trzech wariantów.

Inwestycja w założeniu ma poprawić bezpieczeństwo drogowe, bo zniknąć mają istniejące dziś kolizyjne skrzyżowania dróg lokalnych z zakopianką, a ruch lokalny ma zostać oddzielony od tranzytowego.
Mieszkańcy obawiają się jednak, że kiedy zamknięte zostaną wjazdy na zakopiankę, wzrośnie i tak już niemały ruch w centrum wsi, gdzie znajdują się m.in. szkoła, sklepy, remiza i dom kultury.
Jak argumentują, samochody (także ciężarowe), które dziś nie muszą przejeżdżać przez centrum Głogoczowa, żeby dostać się do Krakowa lub Myślenic będą tu wjeżdżały, co wynikać będzie z usytuowania węzłów.
Pojawiły się pytania o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów i to nie tylko w centrum. I postulaty zaprojektowania szerszych dróg serwisowych.

Musimy myśleć o Głogoczowie, nie Anno Domini 2023, gdzie jest 1100 domów. My musimy liczyć się z tym, że za 30 lat domów będzie 4000 albo 4500 - mówił sołtys Głogoczowa Jan Sikora.

W podobnym tonie wypowiedział się burmistrz gminy Myślenice Jarosław Szlachetka.

- Te rozwiązania, które są na stole muszą przygotować wieś na to, że za lat może 20-30 będzie przedmieściami Krakowa tak już dziś są nimi Mogilany, Świątniki Górne czy Wieliczka - stwierdził.

Obawy przed "odcięciem" od zakopianki. Nie tylko restauratorzy się tego obawiają

Ale to nie wszystko.

Zamkniecie zjazdów i odcięcie terenów przyległych od zakopianki będzie miało negatywny wpływ na rentowność restauracji i innych zakładów przemysłowych i handlowych, co stoi w jawnej sprzeczności z zasadą, że inwestycje drogowe mają sprzyjać rozwojowi gospodarczemu a nie blokować go – mówił na zebraniu Jan Sikora, sołtys Głogoczowa.

Dodał, że nie chodzi tylko o przyszłość samych przedsiębiorców, ale przede wszystkim o miejsca pracy, które mogą zniknąć.

Zakopianka a bezpieczeństwo powodziowe

W pamięci mieszkańców Głogoczowa ciągle świeża jest powódź błyskawiczna z lipca 2021 roku, kiedy to pod wodą znalazł się także odcinek zakopianki w centrum wsi. Stąd m.in. pytania czy na tym odcinku, pomiędzy istniejącymi kładami dla pieszych, albo nawet dłuższym, nie dałoby się poprowadzić zakopianki górą, po estakadzie. Takie rozwiązanie wydaje się części mieszkańców optymalne także dlatego, że wtedy obecną zakopiankę można by wykorzystać na drogę serwisową, parking typu park&ride albo na jedno i drugie.

Trzy warianty już są, ale mieszkańcy chcieliby czwartego

W zebraniu wzięło udział ok. 70 mieszkańców. Spotkali się, aby jeszcze raz wyrazić swoje zdanie na temat trzech wariantów, jakie w połowie grudnia przedstawili im projektanci firmy Mosty Katowice opracowujący na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego z elementami Koncepcji Programowej dla przebudowy 4-kilometrowego odcinka zakopianki w Głogoczowie.
Jak już informowaliśmy, najistotniejszą różnicą pomiędzy trzema wariantami jest to, że dwa (czerwony i błękitny) są prowadzone w całości po istniejącym śladzie zakopianki, natomiast jeden (fioletowy) na odcinku na wysokości Bęczarki biegnie po zupełnie nowym śladzie, na wschód od obecnej zakopianki.

Mieszkańcy pytają czy to nie wprowadzanie S7 "tylnymi drzwiami"

Wśród mieszkańców pojawiły się też głosy i obawy o to, że jest to, jak wyraził się sołtys, „próba wybudowania S7 nie budując formalnie S7”.
W tej sprawie zabrał też głos obecny na zebraniu burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. Mówił, ze jego zdaniem nie powinno się wiązać obydwu tych inwestycji i, że ze względu na duże obciążenie ruchem nie tylko zakopianki, ale i obwodnicy Krakowa, musi zostać zaproponowany nowy ślad drogi ekspresowej.

Robimy wszystko, żeby tę planowaną drogę S7 odsunąć w ogóle od gminy Myślenice – mówił burmistrz Jarosław Szlachetka.

Jako optymalne dla kierowanej przez siebie gminy, bo nie ingerujące w jej teren, wskazał wariant omijający gminę Myślenice od zachodu albo wariant wschodni i to w wersji, jaka nie znalazła się wśród sześciu wariantów GDDKiA, czyli z drogą poprowadzoną po drugiej (wschodniej) stronie Zbiornika Dobczyckiego.

- Jeden czy drugi jest o tyle uzasadniony, że nowa droga S7 nie byłaby wpinana w obwodnicę Krakowa, która już dziś jest dość mocno zakorkowana i pomimo tego, że jest rozbudowa trzeciego pasa, to docelowo, w dłuższym czasie to i tak będzie za mało – dodał burmistrz.

Były też pytania o to co z planowaną budową połączenia kolejowego Kraków-Myślenice, które potencjalnie, zgodnie z jednym z dwóch wariantów, miałoby biec przez Głogoczów. Pytano czy planowana inwestycja drogowa jest spójna z planowaną budową kolei.
Burmistrz odpowiedział, że temat nie tylko nie upadł, ale że już w najbliższych tygodniach można się spodziewać podpisania umowy na opracowanie projektu budowy połączenia kolejowego oraz, że myśleniccy urzędnicy śledzą temat.

- Na tyle na ile ile się dało, przede wszystkim jeśli chodzi o przystanki, będą one korelowały z węzłami na zakopiance – mówił burmistrz.

Czas zabrać głos w ankiecie

Ankiety, które mogą wypełniać mieszkańcy (nie anonimowo) i wysyłać projektantowi, są dostępne do pobrania na stronie internetowej poświęconej tej inwestycji:

Strona poświęcona inwestycji tj. rozbudowie DK 7 w Głogoczowie

Jest tam informacja, że termin ich nadsyłania to 24 grudnia 2022 roku, ale już nie zabraniu w Głogoczowie w dniu 12 grudnia, projektanci i inwestor przystali na wniosek mieszkańców, aby ten termin wydłużyć i nowy termin to 10 stycznia br.

Polska pierwsza w rankingu CNN

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto