Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rycerze Okrągłego Stołu ruszyli z pomocą dla Radka z Sułkowic. Koncert charytatywny - w Barbórkę

Barbara Rotter-Stankiewicz
Radek cierpi na chorobę genetyczną. Trwa zbiórka funduszy na rehabilitację chłopca. Internetowy koncert na rzecz Radka odbędzie się już 4 grudnia 2021
Radek cierpi na chorobę genetyczną. Trwa zbiórka funduszy na rehabilitację chłopca. Internetowy koncert na rzecz Radka odbędzie się już 4 grudnia 2021 fot. archiwum
4 grudnia godz. 20 na facebook.com/DJSROS lub https://youtu.be/xheWtKLZ1a0 można będzie posłuchać dobrej muzyki. Postarają się o to Rycerze Okrągłego Stołu - DJs Team, który wspiera aukcje charytatywne poprzez transmisje internetowe. ROS zachęcać będzie do udziału w zbiórce pieniędzy dla 20-letniego Radka z Sułkowic.

FLESZ - PKB na ochronę zdrowia: Polska w ogonie Europy

od 16 lat

Kim jest Radek?

„Urodziłem się jako wcześniak z chorobą genetyczną - zespołem Cri Du Chat, która charakteryzuje się opóźnieniem intelektualnym oraz motorycznym. Gdy byłem malutki, wiele czasu spędzałem w szpitalu ze względu na choroby układu oddechowego, ale byłem bardzo dzielnym chłopcem i znosiłem wszystko co przynosiło życie. Później nauczyłem się poruszać po domu odpychając się rękami, potrafiłem już nawet samodzielnie stać. Ależ to była radość!”

A dalej: „I wtedy okazało się, że skolioza kręgosłupa musi być zoperowana. Niestety stało się najgorsze: nie dość, że straciłem równowagę i przez to nie potrafię teraz nawet sam siedzieć, to pojawiły się problemy z nerkami i spastyka mięśni, która jest bardzo bolesna. Gdyby tego było mało, moja najukochańsza mama, która wychowywała mnie samotnie, zachorowała na raka. Nierówną walkę z rakiem przegrała, co było i jest dla mnie nieopisaną tragedią. Na szczęście mam najwspanialszych dziadków na świecie, którzy podjęli się opieki nade mną i robią to najpiękniej jak się da!”

To fragment historii Radka zamieszczonej na stronie https://pomagam.pl/hherkk. Niestety chłopiec nigdy jej nie opowie, bo potrafi wypowiedzieć tylko pojedyncze słowa.

Babcia, pani Maria Jaśkowiec i jej mąż robią wszystko, by Raduś czuł się jak najlepiej. Wspiera ich wiele osób. - Nigdy się nie spodziewałam, że ludzie są tak wspaniali, stale odczuwam ich pomoc - zauważa pani Maria. - Jestem im niezmiernie wdzięczna.

- Raduś – o ile jest zdrowy – chodzi do szkoły w Osieczanach. Do domu przychodzą rehabilitanci, a na dwie godziny – pani z opieki. To wielka pomoc, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów – mówi babcia Radka.

Po to, by chłopiec mógł żyć bez bólu spowodowanego spastyką mięśni, konieczne są tygodniowe turnusy rehabilitacyjne. Co miesiąc! A koszt takiego pobytu to około 3 tys. zł. Gdy dodać do tego opłaty za prywatną rehabilitację, środki higieny czy niezbędne leki kwota robi się astronomiczna. Sytuację ratuje 1 proc. od podatku wpłacany na fundację Zdążyć z pomocą, ale i to nie wystarcza na wszystko.

- Radek uwielbia wodę, ale musiał zrezygnować z zajęć na basenie - by mógł bezpiecznie ćwiczyć, nie zakazić się, potrzebny był specjalny strój. Teraz udało się go kupić, więc będzie miał radość – cieszy się pani Maria.

Z kolei do schodołazu trzeba było dopłacić prawie 7 tys. zł, a do wózka inwalidzkiego - też kilka tysięcy.

Pani Maria zamieniła swoją emeryturę na zasiłek opiekuńczy, na czym zyskała 700 zł. O takiej możliwości dowiedziała się dopiero niedawno od mam niepełnosprawnych dzieci. Dziadek Radka ma emeryturę ok. 2 tys. zł – a za samo mieszkanie zapłacić trzeba 1200 zł. O przystosowaniu łazienki tak, by nie trzeba było chłopca dźwigać – można więc tylko pomarzyć.

- Jest dobrze, jak jest – mówi jednak pani Maria. - Raduś daje nam wiele miłości i radości. To takie dobre, wrażliwe dziecko. Nie wyobrażam sobie, żeby go oddać do zakładu opieki.

Takiej sytuacji nie dopuszczają też Rycerze Okrągłego Stołu. Pomysłodawcą koncertu był Tomasz Leśny, DJ Leśny, sąsiad Radka. Pozostali „rycerze” skwapliwie zgodzili się na propozycję.

- W okresie pandemii zdecydowaliśmy się na wspólne transmisje on-line, w czasie których będziemy pomagać dzieciom. Nie jest to łatwe, bo pięciu mężczyzn mieszkających w powiecie myślenickim, mających swoje rodziny i zajęcia musi się spotkać, a przedtem przygotować zdjęcia, plakaty, zapowiedzi. Na konto Radka wpłynęło już więcej pieniędzy niż zakładaliśmy - około 2,5 tys zł, ale mamy nadzieję, że dozbieramy do 5-6 tysięcy - mówi Wojciech Bylica, DJBrothers.

Do ofiarności zmobilizują internautów zapewne aukcje gadżetów, koszulek i płyt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto