Była godz. 6.15, pracownicy firmy Ciasteczka z Krakowa wysiedli z busa i szli w kierunku swojego zakładu poboczem jezdni. Tam najechał na nich samochód. Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi łączącej dwie wioski, Siepraw i Krzyszkowice. - To lokalna droga, ruch tam nie jest duży - zaznacza asp. Bogusław Bugajski z policji w Myślenicach.
Wójt Sieprawia Tadeusz Pitala przyznaje, że nigdy nie słyszał, by w tamtym miejscu był wypadek. - Droga nie jest ruchliwa - potwierdza informacje policyjne.
Jednak wczoraj jezdnia była mokra, a samochód jechał dość szybko i mijał się z innym pojazdem, nadjeżdżającym z przeciwka. - 19-letni kierowca cinquecento stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i wjechał w pięcioosobową grupę ludzi - informuje Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji i zaznacza, że kierujący był trzeźwy.
Cztery kobiety: w wieku 49, 48 lat, dwie 34-latki oraz 23-letni mężczyzna zostali ranni. Natychmiast przyjechały po nich karetki i zabrały do szpitala.
Poszkodowani poruszali się poboczem, bo przy tej drodze nie ma chodnika. - Mamy 325 km dróg powiatowych, a tylko przy 20 proc. z nich są chodniki - przyznaje Jerzy Grabowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Myślenicach. - Ta droga nie jest szczególnie wąska. Ma 5,5 m szerokości. Przez wiele lat była w krytycznym stanie, ale dwa lata temu została wymieniona nawierzchnia. Być może ludzie teraz jeżdżą tu szybciej.
Nieco dalej na drodze jest mostek i niewielki zakręt, ale widoczność na całym odcinku jest dobra.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?