Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słowackie szkolenie ratowników TOPR

[email protected]
Szkolenie lawinowe w Tatrach. Kilkunastu ratowników TOPR i Horskiej Służby ćwiczy w słowackich Tatrach. Obserwują ich zaproszeni koledzy z Czech i Bułgarii.

Szkolenie lawinowe w Tatrach. Kilkunastu ratowników TOPR i Horskiej Służby ćwiczy w słowackich Tatrach. Obserwują ich zaproszeni koledzy z Czech i Bułgarii. Przez najbliższych kilka dni najwięcej pracy będą mieć psy lawinowe, które będą musiały szukać pozorantów zakopanych w lawiniskach.

To już kolejne międzynarodowe szkolenie ratowników górskich w Tatrach. Tym razem ćwiczenia odbywają się na Słowacji. Oprócz – już tradycyjnie ratowników polskiego TOPR i słowackiej Horskiej Służby – w zajęciach uczestniczą trzy zespoły z Bułgarii i dwa z Czech.

– Jest to standardowe szkolenie – mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. – Odbywa się ono na zmianę raz po stronie polskiej, raz po słowackiej. Teraz w Dolinie Mięguszowieckiej w rejonie schroniska przy Popradzkim Stawie odbywa się tzw. seminarium przewodników z psami. Zarówno ratownicy jak i psy ćwiczą i trenują przede wszystkich poszukiwanie ludzi zasypanych w lawinie. To jest nasze podstawowe zadanie w zimie i wymaga ono stałego treningu. W ciągu dnia uczestnicy szkolenia mają zajęcia w terenie, wieczorem uczestniczą w części teoretycznej.

W ćwiczeniach bierze udział śmigłowiec Mi-17 – dodaje naczelnik. – To maszyna należąca do słowackiego MSW, a używana przede wszystkim jako środek transportu, np. dla szybkiego przetransportowania kilkunastu ratowników na lawinisko.

W międzynarodowych ćwiczeniach bierze udział pięciu ratowników TOPR razem

ze swoimi psami lawinowymi. Ogółem w Dolinie Mięguszowieckiej trenuje 25 przewodników psów lawinowych. Wcześniej ratownicy szkolili się na Hali Gąsienicowej i na lądowisku śmigłowca przy zakopiańskim szpitalu. Tam psy oswajały się z „Sokołem” i wszystkim tym, co związane jest z udziałem maszyny w akcjach ratunkowych, m.in. przyzwyczajano czworonożnych ratowników do desantowania się z pokładu. Niestety, pies wciąż jest najskuteczniejszy w poszukiwaniach ludzi zasypanych przez lawinę. Niewielu bowiem zabiera z sobą w góry detektory lawinowe lub odzież z wszytymi tzw. reflektorami.

(bol) - Gazeta Krakowska

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto