Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła chce dwóch piłkarzy Ruchu

Bartosz Karcz
Jak podał serwis goool.pl Wisła Kraków jest poważnie zainteresowana pozyskaniem dwójki piłkarzy Ruchu Chorzów, Artura Sobiecha i Macieja Sadloka. Według serwisu goool.pl "Biała Gwiazda" złożyła już nawet ofertę chorzowskiemu klubowi transferu obu piłkarzy.

Krakowski klub podobno gotowy jest wyłożyć na piłkarzy Ruchu pięć milionów złotych. Problem polega na tym, że to oferta znacząco odbiegająca od tego, czego oczekują działacze "Niebieskich". Oni chcieliby za swoich piłkarzy w sumie aż 7,5 miliona złotych, z czego cztery miliony za Sobiecha i 3,5 za Sadloka. Takich pieniędzy Wisła na pewno nie zapłaci.

Pamiętać też trzeba, że w przypadku Sobiecha krakowianie mają bardzo silną konkurencję. Napastnika Ruchu chętnie u siebie widzieliby w Poznaniu. Młody piłkarz miałby zastąpić w Lechu Roberta Lewandowskiego, który najprawdopodobniej zwiąże się z Borussią Dortmund.
Atutem Wisły w rozmowach z Ruchem mogą być natomiast dobre stosunki między klubami, które już wiele razy pozwalały finalizować transfery piłkarzy z Chorzowa na ul. Reymonta, by wspomnieć choćby o przenosinach pod Wawel Piotra Ćwielonga.

Wciąż nie wiadomo czy Wisłę zasili Dawid Nowak z Bełchatowa. Przypomnijmy, że krakowianie o tego zawodnika rywalizują z kilkoma klubami, m.in. z Polonią Warszawa. Ten klub wymieniamy nie przez przypadek, bo po pierwsze właściciel "Czarnych Koszul" Zbigniew Wojciechowski proponuje ostatnio nowym piłkarzom bardzo wysokie jak na polskie warunki kontrakty, a po drugie w weekend pojawiła się informacja, że może w tym klubie dojść do zmiany trenera.

Jeśli rzeczywiście stery po Jose Bakero objąłby Rafał Ulatowski, który właśnie rozstaje się z Bełchatowem, to będzie to kolejny argument dla Nowaka, by wybrać Konwiktorską. W końcu współpraca tego piłkarza z Ulatowskim w Bełchatowie układała się bardzo dobrze.

O najbliższej przyszłości Wisły powinno być coś wiadomo w najbliższych dniach. W weekend z kolejnego wyjazdu zagranicznego wrócił bowiem właściciel klubu Bogusław Cupiał. Wkrótce przekonamy się, czy rzeczywiście przy ul. Reymonta będzie znów panowała polityka oszczędności i pozyskiwania wolnych piłkarzy, czy też Cupiał zapali jednak zielone światło dla poważnych wzmocnień zespołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto