Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków: piłkarze ostro pracują nad formą przed meczami z Liteksem Łowecz

Bartosz Karcz
Po chwilowych problemach zdrowotnych, Andraż Kirm jest już do dyspozycji trenera Maaskanta
Po chwilowych problemach zdrowotnych, Andraż Kirm jest już do dyspozycji trenera Maaskanta Andrzej Banaś
Piłkarze Wisły Kraków przygotowują się ostro do pierwszego meczu III rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z Liteksem Łowecz. W piątek podopieczni Roberta Maaskanta trenowali na swoich obiektach. Pogoda nie rozpieszczała mistrzów Polski, bo zajęcia toczyły się w deszczu.

Czytaj także: Wisła Kraków: ruszyła już sprzedaż biletów na rewanż z Liteksem Łowecz

Dla kibiców Wisły i Roberta Maaskanta bardzo dobrą wiadomością jest sytuacja zdrowotna drużyny. Praktycznie wszyscy piłkarze są do dyspozycji sztabu szkoleniowego.

W tym gronie jest również Andraż Kirm, który ostatnio zmagał się z kontuzją. Właśnie z jej powodu Słoweniec nie mógł wystąpić w dwumeczu ze Skonto. Gdy jego koledzy ze grupowania w Tallinie polecieli do Rygi, Kirm wybrał się do swojej ojczyzny, gdzie przeszedł pierwszy etap leczenia urazu. Po powrocie do Krakowa, Kirm początkowo trenował pod okiem Daniela Michalczyka, który w Wiśle odpowiada za doprowadzenie piłkarzy do pełnej sprawności po kontuzjach.

Uraz Słoweńca okazał się jednak niezbyt groźny i w piątek trenował on już z pełnym obciążeniem. Z treningu Kirm schodził z uśmiechem, a zapytany o stan zdrowia, rzucił tylko krótko: - Wszystko jest już dobrze.

Trener Robert Maaskant zdradził natomiast, że Kirm powinien znaleźć się w kadrze na pierwszy mecz z Liteksem, choć zapewne usiądzie na ławce rezerwowych. Miejsce w meczowej osiemnastce wcale nie jest w tej chwili oczywiste dla piłkarzy Wisły, bo konkurencja w zespole jest bardzo duża.

Nie tylko Andraż Kirm dojdzie do wyboru trenerowi Maaskantowi na mecze z Liteksem Łowecz. Wisła zgłosiła bowiem na III rundę kwalifikacji Ligi Mistrzów Juniora Diaza, który na mecze ze Skonto zgłoszony nie był. Jeśli zatem Kirm i Diaz "wskoczą" teraz do "osiemnastki", to ktoś będzie musiał w niej stracić miejsce i zostać w Krakowie.

Nie grozi to raczej Patrykowi Małeckiemu, który strzelił pierwszego gola w rewanżowym meczu ze Skonto. "Mały" co prawda wczoraj nie trenował z drużyną, ale szybko rozwiał wątpliwości co do stanu swojego zdrowia. Zapytany, czy ma jakieś problemy, piłkarz uspokaja: - Nie, wszystko jest w porządku. Po prostu czasami trener pozwala nam na zajęcia nieco innego typu, jeśli jest taka potrzeba.

Dlatego, gdy w piątek większość ekipy biegała w deszczu, Małecki został w klubie i ćwiczył na siłowni. W sobotę powinien już dołączyć do reszty zespołu i trenować ze wszystkimi. Wiślacy w Krakowie trenować będą dzisiaj i jutro, a w poniedziałek odlecą do Bułgarii.

Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto