W tym roku organizatorzy z radością, ale i zaskoczeniem skonstatowali, że mnóstwo osób przyjechało z tak odległych miejscowości jak Słupsk, Olsztyn i Węgorzewo.
Były też grupy z Warszawy, Lublina, Częstochowy i Rudy Śląskiej.
Pogoda w tym roku dopisała i uczestnicy w dobrych humorach pokonali trasę która wiodła przez Górę Św. Jana, Klasztorzysko, Ciecień, Wierzbanowską Gorę i Lubomir – mówi Łukasz Bajer, organizator Dusiołka Górskiego.
Do wyboru były trzy trasy i dystanse: klasyczny (34 km), rodzinny (21 km) i dziecięcy (7 km).
Tę pierwszą trasę najszybciej, bo w 3 godziny i 39 minut pokonał Bartłomiej Kupiec.
Na mecie na niego i pozostałych uczestników, którzy ukończyli trasę, tradycyjnie już czekała nagroda w postaci dżemu wiśniowego oraz jubileuszowa niespodzianka, czyli lody z dobczyckiej lodziarni.
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Oto najlepsze miejsce do życia w Małopolsce. Przynajmniej w Rankingu Gmin
- Zapierające dech w piersiach widoki z Chełmu i Kudłaczy
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Tunel na zakopiance już otwarty! Tak powstawała ta potężna inwestycja
Wyjazd na Majówkę może być dwukrotnie droższy niż w zeszłym roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?