Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont "starej szkoły" w Dobczycach. W trosce o zabytek oraz o osoby niepełnosprawne i z chorobami psychicznymi

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Budynek "starej szkoły" w Dobczycach zmienia się w środku i na zewnątrz
Budynek "starej szkoły" w Dobczycach zmienia się w środku i na zewnątrz Gmina Dobczyce
Pochodzący z końca XIX wieku budynek dawnej szkoły przy początku ul. Jagiellońskiej, czyli w samym centrum Dobczyc, przechodzi renowację i kolejny etap remontu. Dzięki nim odzyska nie tylko dawny wygląd, ale też zwiększy się powierzchnia mieszczącego się w nim obecnie Środowiskowego Domu Pomocy. To zaś oznacza, że ten już wkrótce, bo w grudniu będzie mógł przyjąć nowe osoby. To ważne, bo odkąd go uruchomiono kolejni zainteresowani dopytują o możliwość uczęszczania na zajęcia.

To już kolejny etap remontu, który zaczął się trzy lata temu. W listopadzie 2019 roku podpisano umowę na wykonanie pierwszego etapu prac. Tylko tamten etap kosztował prawie 2 mln zł (był współfinansowany z budżetu państwa). W tym roku podpisano umowy na remont pierwszego pięta budynku oraz renowację elewacji. Wartość tych prac to odpowiednio: prawie 740 tys. zł i 595 tys. zł. W międzyczasie wykonano jeszcze odwodnienie.

Jak mówi mówi Konrad Skiba, kierownik Referatu Inwestycji UGiM Dobczyce, nowa elewacja powinna być gotowa na koniec listopada br. natomiast prace wykończeniowe wewnątrz, na piętrze budynku mają zostać zakończone do 20 grudnia.

Budynek wraca do swojego pierwotnego wyglądu. Pierwszym charakterystycznym dla niego elementem jest wieżyczka na dachu odbudowana podczas pierwszego etapu prac. Teraz zmienia się elewacja. Wszystkie elementy sztukateryjne, nawet te które się nie zachowały do obecnych czasów, są odtwarzane na podstawie zdjęć archiwalnych. Tak powstają m.in. elementy dekoracyjne wokół okien, gzymsy między parterem a piętrem oraz piętrem a poddaszem. Prace prowadzone są na podstawie programu prac konserwatorskich, zaopiniowanego przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie – mówi kierownik.

Zabytek z ciekawą historią

Budynek pochodzi z 1892 roku i jak mówi Elżbieta Polończyk-Moskal ze Społecznego Komitetu Opieki nad Zabytkami Dobczyc jest ostatnim budynkiem użyteczności publicznej w mieście z tamtego okresu. Wybudowany jako szkoła pełnił taką funkcję przez większość czasu (dzieci uczyły się w nim jeszcze do 2017 roku). Okresowo był zajmowany na szpital wojskowy (w czasie I wojny światowej). W czasie II wojny krótko stacjonowali tam żołnierze płk. Stanisława Maczka, a od koniec wojny żołnierze Wehrmachtu, którzy zarekwirowali znakomitą jego część. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych mieścił się tam Zakład Naprawczy Sprzętu Medycznego „Chirana” przez co budynek do dziś bywa nazywany „Chiraną”. Pani Elżbieta zdecydowanie woli nazwę „stara szkoła”.

Cieszę się, że przechodzi renowację, bo był to jeden z ładniejszych i bardziej okazałych budynków w Dobczycach. Na starych pocztówkach góruje nad miastem razem z pobliskim kościołem. Cieszę się, że odbudowano już wieżyczkę, która spłonęła jeszcze w latach 30-tych XX wieku. Mam nadzieję, że już wkrótce cały budynek odzyska swój dawny charakter i napis, który widniał na elewacji i nadawał mu charakteru „18 Szkoła Miejska 92”. W tym budynku właśnie w 1892 roku zaczęła się uczyć moja babcia, potem uczęszczali do niej moi rodzice, ja i w końcu moje dzieci. Obecnie nie jest już szkoła, ale nadal służy ludziom, budynek więc „żyje”. I to jest najważniejsze – mówi Elżbieta Polończyk-Moskal.

Od jesieni 2020 roku, z inicjatywy gminy, w „starej szkole” działa Środowiskowy Dom Samopomocy. To pierwsza taka placówka na terenie gminy Dobczyce.
Jak mówi kierująca nim Agata Wolska, jest to ŚDS jest typu ABC, co oznacza, że przyjmuje osoby z niepełnosprawność intelektualną, lub ruchową, z chorobami psychicznymi i zaburzeniami psychicznymi takimi jak np. demencja, a ponadto osoby z autyzmem i z niepełnosprawnością sprzężoną

Obecnie otrzymujemy dotacje na 27 uczestników, ale uczęszcza ich do nas więcej, bo 31. Rozporządzenie dopuszcza taką możliwość i korzystamy z tego dlatego, że mamy kolejkę oczekujących. Już wkrótce, bo w grudniu będziemy mogli przyjąć kolejne osoby, dzięki temu, że na nasz wniosek wojewoda wyraził zgodę, aby dotowanych było już nie 27 a 37 miejsc. Było to warunkowane tym, że zyskamy większy metraż. Właśnie dlatego konieczne było wykończenie piętra – mówi Agata Wolska.

Więcej miejsca, większe możliwości

Jak dodaje, te 37 miejsc, które już niedługo będzie miał ŚDS nie wyczerpie jego możliwości, bo budynek po zakończonym remoncie będzie mógł docelowo pomieścić 50 uczestników zajęć.

Z czasem ŚDS na pewno będzie ich miał tylu. Zainteresowanie jest duże. Od samego początku, kiedy rozpoczęliśmy działalność, odbieramy telefony od kolejnych chętnych, nie tylko z gminy Dobczyce, ale i spoza niej. Myślę, że kiedyś, kiedy potrzeby mieszkańców naszej gminy w tym zakresie będą już całkowicie zaspokojone, będzie można zawrzeć porozumienie z inną gminą lub gminami i przyjmować osoby stamtąd – mówi kierowniczka ŚDS.

Czy opłaca się jeździć elektrykiem?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto