Żywioł na Zarabiu w Myślenicach. Rzeka z trudem utrzymuje się w korycie. Ogłoszony został stan pogotowia przeciwpowodziowego

Raba szalała, ale do południa z brzegów nie wyszła. Natomiast przekroczyła stan alarmowy. Sytuacja była napięta, samorządowcy, urzędnicy, mieszkańcy obserwowali sytuacje na Zarabiu.

- W związku z przekroczeniem stanów alarmowych poziomu wód w rzekach oraz pogarszająca się sytuacją powodziową gminy Myślenice ogłaszam od godz. 10 dnia 4 czerwca 2024 r. Stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie gminy Myślenice. - poinformował Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic.

Taka sytuacja ma trwać do odwołania, a prognozy nie są dobre. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia o 3 najwyższym stopniu zagrożenia. Od wieczora 3 czerwca wciąż pada z małymi przerwami.

Na pomoc w udrożnianiu rowów, przepustów i studzienek przyjechali strażaccy. Już nocą pracowali strażacy nie tylko w Myślenicach, gdzie woda nanosiła muł, gałęzie i śmieci na przepusty, blokował się przepływ zalewało drogi. Tak było w gminach Myślenice i Wiśniowa. problemy nie ominęły także gminy Sułkowice, tam w Harbutowice woda zalała drogę wojewódzką 956.

Wieczorem w poniedziałek 3 czerwca, nocą i z rana, 4 czerwca oraz przed południem strażacy pracowali przy usuwaniu skutków nawałnicy. Działali strażacy z JRG Myślenice, OSP Myślenice-Zarabie, OSP Wiśniowa, OSP Wierzbanowa, OSP Poznachowice Dolne i OSP Lipnik. W całym powiecie myślenickim strażacy interweniowali nocą i przed południem we wtorek, 4 czerwca kilkadziesiąt razy.

A meteorolodzy zapowiadali dalsze ulewne deszcze ulewy, nawalne opady deszczu, rzędu od 40 mm do 60 mm, z którymi związane będą także burze.

4 czerwca 1989. Wybory, które zmieniły Polskę